Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 6-osobowej w USA powoli wchodzą w decydującą fazę. Poznaliśmy już większość ćwierćfinalistów, większość rozstrzygnięć za nami, ale wciąż na amerykańskich dywanach piłkarskich, dzieje się wiele ciekawych rzeczy.
Czwartego dnia Mistrzostw Świata w piłce nożnej 6-osobowej jedyną okazją do zobaczenia, jak zawodnicy lig amerykańskich górują nad Europejczykami, mieliśmy w spotkaniu… Rosji z Serbią. W skład zespołu z Bałkanów wchodzą wyłącznie zawodnicy z amerykańskich lig sześcioosobowych, halowych lub uniwersyteckich, podczas gdy trzon Sbornej stanowią piłkarze, którzy w listopadzie wystąpili na Mistrzostwach Europy. Mecz między tymi zespołami był popisem dwóch piłkarzy – Jewgienij Mariszin i Milos Šćepanović strzelili po hat-tricku, a Serbom udało się urwać punkt dopiero w ostatniej minucie gry, kiedy to Miki Djerisilo zdobył gola wyrównującego, pojawiając się na boisku w miejsce wycofanego bramkarza.
Wynik drugiego meczu grupy C, rozgrywającej swoje mecze w Flint w stanie Michigan, podyktowany został bardzo szybko. Brazylijczycy jeszcze w pierwszej kwarcie odskoczyli od Kanadyjczyków i już do końca meczu utrzymywali uzyskaną na początku przewagę i w niczym nie pomogła tu dobra postawa kanadyjskiego napastnika, Freddy’ego Moojena.
Późną nocą przenieśliśmy się na Zachodnie Wybrzeże, do Kalifornii, gdzie swoje mecze rozgrywały drużyny z grupy A. Najpierw w Ontario zmierzyły się drużyny Czech i Kazachstanu. Czesi to aktualni brązowi medaliści Mistrzostw Europy, a Kazachowie są ekipą dobrze znaną… reprezentacji Polski, która mierzyła się z drużyną znad Emby w obu swoich występach na MiniEURO. Był to bardzo wyrównany mecz, w którym o zwycięstwie zadecydowała jedynie większa skuteczność naszych południowych sąsiadów w trzeciej kwarcie gry.
W ostatnim meczu tej nocy na dywanie Citizens Business Bank Arena w Ontario wystąpili gospodarze – Amerykanie po wygranej ubiegłej nocy nad Kazachstanem byli już bliscy awansu do ćwierćfinału. Teraz też pokazali klasę i bardzo łatwo pokonali ekipę Salwadoru, mając przez cały mecz zdecydowaną przewagę.
Już wiemy, że w ćwierćfinałach do drużyn Meksyku i Rumunii dołączą Amerykanie i Brazylijczycy, a także Czesi, którzy co prawda nie mogą być jeszcze pewni drugiego miejsca w grupie, ale mają cztery punkty, dzięki czemu będą mieli wystarczający bilans w „małej tabeli” zespołów z trzecich miejsc, aby wyprzedzić Niemców. Nie patrząc na wynik meczu rywali – zarówno Kazachstan, jak i Salwador, muszą wygrać mecz bezpośredni, aby marzyć o wyjściu z grupy.
W grupie C w bardzo trudnej sytuacji są Rosjanie i Serbowie. Oba te zespoły muszą wygrać swoje ostatnie mecze w grupie, aby walczyć o awans do ćwierćfinału. Kanadyjczykom do awansu wystarczy remis z Rosją.
Rosja – Serbia 6:6 ( 2:0, 0:2, 2:1, 2:3)
Mariszin 8′ 15′ 40′ Dolmatow 45′ Kowalczuk 54′ — Šćepanović 17′ 37′ 49′ Aleksov 27′, Djerisilo 55′ 60′
Rosja: Safarow, Lichonin – Machmutow, Mariszin, Kuksow, Kowalczuk, Gołowskoj, Ratnikow, Chitaja, Alborow, Dolmatow, Merkulow, Lichobabenko
Serbia: Milosevic, Miskovic – Ninkov, Grba, Todorovic, Aleksov, Ivanovic, Djerisilo, Ljubevic, Medić, Dundjer, Šćepanović, Gujic
Brazylia – Kanada 7:4 (4:1, 1:1, 1:1, 1:1)
Neto 2′ 55′, Martini Mattos 5′, Salles 8′, Dias 14′, Bunster 19′, Sobreira 33′ — J.Bennett 12′, Moojen 30′ 53′, Babineau 45′
Brazylia: Xavier, Marcello Moriera — Dias Manini, Bunster Almeida, Pablo Da Silva, Mauricio Salles, Elmo Neto, Victor Diniz, Luan Oliveira, Guillerme Veiga, Martini Mattos, Marcos Chantel, Marcio Leite
Kanada: Santilli, Lefebvre — Laliberte, Di Buono, Kadoic, Rome-Gosselin, Hodgson, Adermolu, Babineau, Roy, Aoun, J.Bennett, I.Bennett, Ferritto, Moojen
Czechy – Kazachstan 7:4(1:0, 2:2, 3:1, 1:1)
Göth 3′ 23′, Slunéčko 20′ 60′, Cenek 34′, Demeter 38′, Padera 41′ — K.Akhmetov 17′, 52′, Kulbarakov 24′
Czechy: Víšek, Gruber – Uhlíř, Zelenka, Bednář, Novák, Bejda, Cenek, Levčík, Paděra, Slunéčko, Göth, Koudelka, Demeter
Kazachstan: Barabanov, Zhekebayev, Zavgorodniy – Sharipov, Agdavaletov, Nanchikeyev, Kandalinov, A.Akhmetov, Kulbarakov, Kononeko, Kistaubayev, K.Akhmetov, Imanalin, Abdrakov, Mikhamediyarov, Torekul
USA – Salwador 9:3 (2:0, 2:1, 3:2, 2:0)
Luna 7′ 59′, Chiles 10′ 33′, Gurson 22′ Harris 27′ 44′, Clare 34′ 55′ — H.Monterossa 17′ 40′, J.Lopez 38′
USA: Waltman, Kapinos — Gurson, Farber, Tovar, Luna, Donatelli, Gonzalez, Healey, Sosa, McNeley, Harris, Hughes, Chiles, Clare
Salwador: Espana, Santos, Calderon — J.Martinez, Sanchez, J.Lopez, Iraheta, H.Monterrosa, Arevalo, Duran, Dominguez, Ayala-Hill, Fabian, C.Monterroza, J.Monterroza, Echeverria, Segovia, de la Vega, Mira, W.Garcia, Sandoval
25.03.2015
Mats Roslanietz 